O
miłości
Każdy człowiek ma w sobie miłość Pana, tę
prawdziwą. Dlatego ciągle w życiu szuka jej w drugim człowieku. Jeżeli
okoliczności, lub on sam, zasypie pyłem ją w sercu, czy inni ludzie, to całe
życie cierpi. Każdy kto szczerze oddaje życie Bogu odkrywa tę Miłość. Jest
bardziej wrażliwy, otwarty na zranienie. Prawdziwa miłość odkrywa się tylko w
kontakcie z Panem Jezusem. On coraz bardziej oczyszcza serce z egoizmu, pychy i
wszystkiego złego. Dlatego serce człowieka staje się wtedy coraz bardziej
otwarte i kochające innych ludzi.
To proste.
Pan Bóg nie wymaga niczego trudnego od
nas, tylko pragnie Miłości dążącej do Jego wzoru. Żadnych ceregieli sztucznych
wymuszonych modlitw godzinami. Tylko kontakt z Nim samym w sercu. I proste
modlitwy z Nim w sercu. A to potrafi działać cuda w naszym życiu, jeśli tylko
poddamy i zaufamy Jemu. Bóg jest tą prawdziwą idealną Miłością , taką czystą.
Cały dekalog to po prostu spis wykroczeń
przeciw Miłości. To główna baza spisana i dana nam od Boga. Drogowskazy.
Im bardziej człowiek swą miłość w sercu
niszczy tym bardziej cierpi i jest zraniony. Tym samym rani innych swym brakiem
miłości, brakiem tym samym miłości do innych.
Tak bardzo ten brak miłości w naszym życiu
procentuje. Robimy wiele zła dlatego, że nie odkrywamy i nie oczyszczamy serca,
że można powiedzieć nie ma w nas miłości. Choć wszczepiona jest nam w serca od
urodzenia przez P. Boga.
Bóg pragnie naszej miłości, bo nią Jest.
Tylko dotykająca świadomość tego, że Bóg Osobowy, Jest obok, jak nas kocha i że
jest podobny do człowieka skoro w nas na swój obraz i podobieństwo stworzył. Może
pomóc nam zbliżać się do Niego i czerpać z Jego Serca zanurzając się w Nim, w
Jego Miłość. To zadziwiające jak wiele ludzi przyjmuje Pana w Hostii i jest
blisko osobą, ale daleko sercem. Potrzeba przebudzenia z tego letargu. To cud
Miłości, że mamy ją w sercach i nie raz całe życie ktoś chodzi do kościoła bez
świadomości, że jest w świetle Jego Miłości. Ale nie każdy może tą łaskę
dostąpić - by być tak świadomym Jego obecności w życiu. Dlatego Ci, którzy żyją
Nim w sercu mają obowiązek być między ludźmi i Miłością wskazywać na Pana.
Ta miłość się rozmnaża i procentuje dzięki
Jego Łasce.
Ta łaska świadomości Jego osobowego bytu
wśród nas jest niezasłużona, ale też wyzwaniem dla tych, którzy ją otrzymują.
Choć czasami w życiu nie doznali od
ludzi takiej świadomej miłości, nie byli jakby kochani, to tym większy efekt
robi uświadomienie sobie i obserwowanie co Bóg robi co dzień dla nas.
To jak P. Jezus widział, co w sercach mają
faryzeusze i odpowiadał im w przypowieściach, to czyni do dziś. Gdy coś nas
nurtuje i nagle dzieje się w naszym życiu coś co przypisujemy jako Jego
odpowiedź. Coś nam się rozjaśnia i już wiemy. Odpowiedź może być w Piśmie św.,
ale też w wydarzeniach, które spotykamy, w ludziach. To właśnie jest znak
obecności Boga wśród nas. A tak mało ludzi to zauważa.
Lekkie grzechy są jak małe psoty i Bóg
może to łatwo wybaczyć. Ale każdy żal za grzechy i odwrócenie się od grzechu -
Ta Miłość - Bóg tak łatwo wybacza, bo jest Miłością ufającą, dobrą , otwartą i
pragnącą miłości od stworzenia, dla którego oddał swoje życie. Ta czysta Miłość
nie umie się gniewać i dlatego nam wybacza, bo tak pragnie naszej coraz
bardziej czystej, dążącej do Niego miłości. Na ziemi nigdy możemy nie pojąć
czym tak naprawdę jest- Ta czysta Prawdziwa Miłość, czyli Bóg.
Autor tekstu: Renata Luszowiecka
Zdjęcie : https://www.google.pl/search?q=przytulenie+zdj%C4%99cie&rlz=1C1GTPM_plPL559PL559&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjk6uyR4cTSAhXElCwKHUFSBuMQsAQIGw&biw=978&bih=1030#imgrc=7GSkVIUq2MIU2M:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz