środa, 8 marca 2017

Luszowiecka Renata_O miłości




O miłości

Każdy człowiek ma w sobie miłość Pana, tę prawdziwą. Dlatego ciągle w życiu szuka jej w drugim człowieku. Jeżeli okoliczności, lub on sam, zasypie pyłem ją w sercu, czy inni ludzie, to całe życie cierpi. Każdy kto szczerze oddaje życie Bogu odkrywa tę Miłość. Jest bardziej wrażliwy, otwarty na zranienie. Prawdziwa miłość odkrywa się tylko w kontakcie z Panem Jezusem. On coraz bardziej oczyszcza serce z egoizmu, pychy i wszystkiego złego. Dlatego serce człowieka staje się wtedy coraz bardziej otwarte i kochające innych ludzi.
To proste.
Pan Bóg nie wymaga niczego trudnego od nas, tylko pragnie Miłości dążącej do Jego wzoru. Żadnych ceregieli sztucznych wymuszonych modlitw godzinami. Tylko kontakt z Nim samym w sercu. I proste modlitwy z Nim w sercu. A to potrafi działać cuda w naszym życiu, jeśli tylko poddamy i zaufamy Jemu. Bóg jest tą prawdziwą idealną Miłością , taką czystą.
Cały dekalog to po prostu spis wykroczeń przeciw Miłości. To główna baza spisana i dana nam od Boga. Drogowskazy.
Im bardziej człowiek swą miłość w sercu niszczy tym bardziej cierpi i jest zraniony. Tym samym rani innych swym brakiem miłości, brakiem tym samym miłości do innych.
Tak bardzo ten brak miłości w naszym życiu procentuje. Robimy wiele zła dlatego, że nie odkrywamy i nie oczyszczamy serca, że można powiedzieć nie ma w nas miłości. Choć wszczepiona jest nam w serca od urodzenia przez P. Boga.
Bóg pragnie naszej miłości, bo nią Jest. Tylko dotykająca świadomość tego, że Bóg Osobowy, Jest obok, jak nas kocha i że jest podobny do człowieka skoro w nas na swój obraz i podobieństwo stworzył. Może pomóc nam zbliżać się do Niego i czerpać z Jego Serca zanurzając się w Nim, w Jego Miłość. To zadziwiające jak wiele ludzi przyjmuje Pana w Hostii i jest blisko osobą, ale daleko sercem. Potrzeba przebudzenia z tego letargu. To cud Miłości, że mamy ją w sercach i nie raz całe życie ktoś chodzi do kościoła bez świadomości, że jest w świetle Jego Miłości. Ale nie każdy może tą łaskę dostąpić - by być tak świadomym Jego obecności w życiu. Dlatego Ci, którzy żyją Nim w sercu mają obowiązek być między ludźmi i Miłością wskazywać na Pana.
Ta miłość się rozmnaża i procentuje dzięki Jego Łasce.
Ta łaska świadomości Jego osobowego bytu wśród nas jest niezasłużona, ale też wyzwaniem dla tych, którzy ją otrzymują. Choć czasami w życiu nie  doznali od ludzi takiej świadomej miłości, nie byli jakby kochani, to tym większy efekt robi uświadomienie sobie i obserwowanie co Bóg robi co dzień dla nas.
To jak P. Jezus widział, co w sercach mają faryzeusze i odpowiadał im w przypowieściach, to czyni do dziś. Gdy coś nas nurtuje i nagle dzieje się w naszym życiu coś co przypisujemy jako Jego odpowiedź. Coś nam się rozjaśnia i już wiemy. Odpowiedź może być w Piśmie św., ale też w wydarzeniach, które spotykamy, w ludziach. To właśnie jest znak obecności Boga wśród nas. A tak mało ludzi to zauważa.

Lekkie grzechy są jak małe psoty i Bóg może to łatwo wybaczyć. Ale każdy żal za grzechy i odwrócenie się od grzechu - Ta Miłość - Bóg tak łatwo wybacza, bo jest Miłością ufającą, dobrą , otwartą i pragnącą miłości od stworzenia, dla którego oddał swoje życie. Ta czysta Miłość nie umie się gniewać i dlatego nam wybacza, bo tak pragnie naszej coraz bardziej czystej, dążącej do Niego miłości. Na ziemi nigdy możemy nie pojąć czym tak naprawdę jest- Ta czysta Prawdziwa Miłość, czyli Bóg.

Autor tekstu: Renata Luszowiecka

Zdjęcie : https://www.google.pl/search?q=przytulenie+zdj%C4%99cie&rlz=1C1GTPM_plPL559PL559&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjk6uyR4cTSAhXElCwKHUFSBuMQsAQIGw&biw=978&bih=1030#imgrc=7GSkVIUq2MIU2M:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz