Kim Ty jesteś Panie?
Ty masz w sobie moc, że pioruny uderzają w
ziemię omijając człowieka. Chronisz i kochasz, lecz czasami ukrywasz się za
delikatnym zapachem kwiatów, za wschodem czy zachodem słońca. Lecz ciągle
dajesz szansę do poprawy człowieka. Jesteś Siewcą Słowa i doglądasz jego
wzrostu. To Ty ciągle ze swoim otwartym sercem czekasz pozostając w
tabernakulum. Czekasz na człowieka by ofiarować siebie i znów dać swą Miłość.
Masz moc, a jesteś pokorny i cichy. Jeśli człowiek zdoła choć w części
niewielkiej Cię poznać, nie może Cię nie kochać. A nawet, gdy odkryje bogactwo
Twej Miłości i Miłosierdzia staje się niemożliwym by stać obojętnie. Twoje
gorejące serce potrafi iskierkę Twojej Miłości zapalić w sercu człowieka i
spala do reszty człowiecze serce. A w tylko Twoim płomieniu Miłości człowiek
jest spełniony i szczęśliwy. Więc człowieku nie broń się i nie uciekaj w egoizm
swego serca. Pozwól Mu zapłonąć do Pana!!!
Autor tekstu: Renata Luszowiecka
Autor tekstu: Renata Luszowiecka
Zdjęcie: http://monikam.pl/serce-na-dloni/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz