Autor tekstu: Marta Sas
Twoje Słowo
nie smakuje mi już
kawa codzienności
ani krajobrazy jak zdjęcia
rozsypane na stole
książki – zakurzone ćmy
tracą wysokość lotu
długopis wycieńczony
gonitwą słόw
rezygnuje
jedyna nić światła
Twoje Słowo
jak struga oliwy
z płonącego kaganka
ostatnia
moja pierwsza miłość
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz