Autor tekstu: Krzysztof Marcisz
Moje Getsemani
Samotność moja , przestrzeń nieogarniona
jak echo górskie , siedemkroć zwielokrotniona
wołam w milczeniu , o Boże , o miłości moja, jestem Twoja
Cisza . . .
Cóż ci duszo moja że drżysz tęsknotą
za Tym który cię ,,dotknął"
serce moje rozrywasz - że kona
miłość moja nieutulona
Lęk . . .
Czyż On nie wróci?
Nędzo, wołasz na próżno
tyle jest pięknych dusz a ty?
Och ja kocham choć zgubionam
Pragnę . . .
Stwórz o Boże we mnie serce czyste
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz